 |
opowiadania nasze opowiadania
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Micharus
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:43, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Naprawdę?
Złączyła ręce na piersi a do oczu napłynęły jej łzy szczęścia.
- Obiecujesz?
Wydawałoby się, że emanuje z niej taka ilość szczęścia, że udzieliła by się najgorszemu pesymiście i ponurakowi.
- Już nie mogę się doczekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chonsu
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:44, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-ja obiecac moge.... ale decyzje ostateczna podejmie Seledyn...
Powiedziala usmiechajac sie do niej...
-musze isc do Micharusa po nowe zadanie... wkoncu nie moge sie obijac...
zasmiala sie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Micharus
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:47, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ojej.
Twarz Limity posmutniała.
- Szkoda. Na pewno musisz iść?
Spytała z nadzieją w głosie i oczkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chonsu
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:51, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-jak nie doatane zadnego zadania wroce do ciebie mala przyjaciolko...
Poiwedziala...
-pojawie sie w twym ogrodzie...
Usmiechnela sie...i przypoiela pas z bronia i sztylet do nogi...
-mam nadzieje ze niedlugo sie zobaczymy...
Powiedziala wychodzac i szukajac Micharusa wkoncu znalazla go w zbrojowni...
-jakies nowe zadania sa? wrocili juz Seledyn i Serro?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Micharus
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:07, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mana-an wstał i uderzył pięścią w stół.
- HA! Mówiłem wam, że nie będzie uciekać z krzykiem! – Krzykną i uśmiechną się do innych. – I jest dokładnie tak jak mówiłem. Wyrwała się jej zręcznie tak, że nic się nie stało.
Usiadł z zadowoleniem na krześle i wziął głęboki łyk z kufla przed sobą.
Tut i Ferro z udawaną zawiścią rzucili na stół po dziesięć srebrnych monet na stół. Po chwili barman dorzucił jeszcze dziesięć. Mimo udawanego złego humoru nie mogli powstrzymać uśmieszków na ich twarzach. Następnie trzy monety znikły w ręce Micharusa, reszta u Mana-an’a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chonsu
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:13, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-chlopaki!!
Krzyknela...
-ja tez tu jestem....
Powiedziala podchodzac blizej do nich...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Micharus
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:21, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja tu robię tylko za bank. To oni się pozakładali, kiedy usłyszeli, kogo posłałem ci do pomocy.
Powiedział Micharus ze szczerym uśmiechem. Mana-an wstał i klepną Selene w plecy mówiąc.
- No, co ty dziecino. Powinnaś mi podziękować w końcu postawiłem, że dasz sobie radę. Ferro stawiał, że wypadniesz z krzykiem błagając o litość, litość Tut że będą wybuchy, Co nasz kochany zbrojmistrz czy karczmarz jak go tam zwać nie będę mówił. No i ten tu ponurak nie chciał się założyć. Dajcie mi tu wina dla tej co okiełznała te szaloną świetliczkę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chonsu
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:24, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-udalo mi sie wytrzymac.... ale ona jest strasznie upierdliwa...
Usiadla miedzy nimi...
-tak Mana-an ty zawsze po mojej stronie sie opowiadasz...
zasmiala sie i pociagnela duzy lyk wina...
-o tak tego mi bylo trzeba
Usmiechnela sie...
-no to jakas forsa dla mnie sie nalezy...
Spojzala na Micharusa
--kiedy wracaja Seledyn i Serro? i czy jest cos nowego dla mnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Micharus
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:32, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Uważaj nie mów tak przy seledynie. Ona jest jego oczkiem w głowie. – Powiedział Mana-an – Mangan co do prowizji to pijesz dzisiaj na mój koszt.
Micharus spojrzał na Elfke.
- Gdyby wszyscy byli tacy gorliwi jak ty to wszyscy których głowy są coś warte dawno byli by w naszych rękach.
Powiedział i rozejrzał się.
- Hej gdyby tak było to byśmy dostali zwolnienia ze względu na bezruch w interesie.
Odpowiedział Ferro i pociągną łyk ze swojego naczynia.
- Co do zadania to będę miał je dla ciebie jutro.
Dał odpowiedź Micharus i się uśmiechną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chonsu
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:33, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-jakie zadanie? powiedz cos wiecej...
Usmiechnela sie...
-no chlopaki no to zdrowko..
Podniosla puchar wina...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Micharus
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:43, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dowiesz się jutro. Powiem tylko, że będzie ci potrzebny towarzysz. Przynajmniej jeden. No i mogę dodać, że ma to związek z ostatnim.
Powiedział i sam się napił.
- Ja tam raz spotkałem te małą latającą katarynkę. – Powiedział Mana-an. - Na szczęście się spieszyłem. No, ale kiedy spotkała się z ferro przekonał się, że potrafi się to to małe złościć tak samo mocno jak cieszyć, co nie Stary.
Z uśmieszkiem spojrzał na Elfa.
- Ta. – Odburkną. - Nie przypominaj mi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chonsu
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:56, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Micharus nie wysylaj jej juz do mnie...
Powiedziala...
-teraz to musze duzooooo wypic zeby sie odstresowac...
Pociagnela kilka wielkich wykow i dolala sobie...
-nigdy wiecej...
Powiedziala patrzac na niego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Micharus
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:48, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Spokojnie, spokojnie. Przecież ona nie jest taka zła. Tylko po prostu młoda. Nie potrafi jeszcze w pełni panować nad swoimi uczuciami i dlatego jej stąd nie wypuszczamy. Nawet nie wiesz, że ona jest tu po bardzo długich staraniach, Seledyna. Jest jedną z bardzo niewielu świetlików urodzonych poza ich naturalnymi siedliskami. Poza tym czy nie była pomocna? Nawet nie wiesz ile ona razy prosiła mnie o jakąkolwiek pracę.
Powiedział uśmiechając się.
- No i pamiętaj moje słowa. - Wtrącił Mana-an - Ona potrafi się równie mocno złościć jak cieszyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chonsu
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:53, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-ja tez!
Warknela i sie znow napila...
-wole przebywac z wami chlopaki...
usmiechnela sie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Micharus
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:01, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tut pociągną ze swojego kufelka, a następnie odparł.
- My też. Chociaż ciekawi mnie, co tam tak długo robiłyście. Ja miałem nadzieje na kilka eksplozji. No i mam nadzieję, że niczego jej nie obiecałaś, bo jak nie dotrzymasz słowa to masz przechlapane. Nie tylko u niej, ale i u Seledyna. Traktuje tę małą jak jajko, no i z tego, co słyszałem zmienił z tego powodu kogoś w ropuchę. No, ale to pewnie plotka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|